Ogólnie nie narzekam na pracę z Vista i uważam, że jako system do pracy jest bardzo OK. Jest kilka rzeczy, które mnie irytują ale więcej takich, które raczej doceniam. W Vista jakoś od początku miałem “szczęście†i omijały mnie problemy z niedziałającymi urządzeniami, BSOD itp. (pomijając jak dotąd mojego Canona, przy okazji – Canon dorobił się sterowników pod Vista). Od jakiegoś czasu trapił mnie jednak problem z urządzeniami typu USB stick czy dysk podłączany przez USB. Część z nich działała, część odmawiała współpracy i kończyła, jako nie rozpoznane urządzenie.
W zasadzie bardzo mi to nie przeszkadzało – do dzisiaj. Trudno w to może uwierzyć w obecnych czasach, ale znalazłem się dzisiaj w sytuacji u klienta, w której musiałem przerzucić pomiędzy dwoma laptopami dużo danych (3 maszyny wirtualne), sieć nie działa, jak na złość nikt nie ma płyty DVD, jedyne rozwiązanie to dysk zewnętrzny – no i tutaj objawił się znowu mój problem z urządzeniami.
Jak już przyciśnie to człowiek znajdzie rozwiązanie – no więc, jeżeli komuś zdarza się w Vista że system nie rozpoznaje urządzenia na USB i nie znajduje do niego sterowników przez Windows Update, to polecam:
- Zatrzymać instalację urządzenia
- Uruchomić Device Manger, znaleźć feralny sprzęt i kliknąć Update Driver
- Wybrać opcję wyszukiwania sterowników we wskazanej lokalizacji
- Wskazać %systemroot%\system32, zaznaczyć żeby przeszukane zostały podfoldery
- Cieszyć się z poprawnie działającego urządzenia.
Taka uroda, mam nadzieję że zostanie poprawione.
Jak już jesteśmy przy poradach związanych z Vista. W ramach start menu lub w innym miejscu możliwe jest stworzenie folderu, zwierającego linki do połączeń sieciowych – poradą tą kilka dni temu podzielił się Dean na liście ActiveDir.org. W tym celu wystarczy utworzyć folder o nazwie
Network Connections.{7007ACC7-3202-11D1-AAD2-00805FC1270E}
W menu Start (hmmm … swoją drogą to nie ma już menu Start) lub w dowolnym innym miejscu. Część przed kropką to opis – można go zmienić.
